Wpis który komentujesz: | przyszłam do domu z zajęć i z rozkoszą (acz bardzo, ale to naprawdę bardzo powolnie,0) zdjęłam z siebie płaszczyk, buty i całą tonę bardzo potrzebnych ubrań, wślizgnęłam się w lekko wytarte dżinsy, czarną koszulkę z białym napisem "policja" (dwustronnym! nawet nie śmiejcie krytykować!,0) i położyłam wymęczone nieco przez zbieg pewnych czynników ciało na łóżku. Odwróciłam twarz w stronę okna i po raz pierwszy zobaczyłam coś, co zawsze było, a w każdym razie zawsze, kiedy jasno świeciło słońce. bo około 14 południowe słońce cudownie ogrzewa właśnie tą powierzchnię, na której stoi moje łóżko. odwróciłam twarz do słońca, zamknęłam oczy i przez całą godzinę z kawałkiem udawałam, że jest lato:,0) cicho, cichutko grała trójka i nawet na chwilę udało mi się zapomnieć o wszystkich niedostatkach polskiej jesieni:,0) a potem słońce poszło dalej chowając się za krawędzią balkonu, a w radiu padły słowa: "Czy zima i w tym roku zaskoczy drogowców???" NO BA! przecież w Olsztynie już spadł śnieg! end |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |