Wpis który komentujesz: | Wczorajsza noc. No spoko. Fajnie było.Leciały same moje ulubione kawałki.On tańczył blisko mnie, a ja ze stresu pogryzłam wewnetrzną czesc policzka. To wszystko toczy się tak powoli.Ale dobrze.Na dystans. Chciałabym, żeby się wszysto fajnie ułożyło. Powrot do domu był z deka długi. Z całych sił musiałam powstrzymać senność. No lipa byłaby nieziemska jakby mnie na pętli motorniczy obudził:-,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |