Wpis który komentujesz: | *** . W dzisiejszych czasach, trudno być optymistą... Optymista, to taki ktoś, który pomimo iż wali mu się wszystko na głowę, mówi że to nic.... innym wali sie więcej.... i widocznie tak musi być.... i że będzie lepiej... Umiarkowany optymista, mówi iż co prawda jest źle, ale może być jeszcze gorzej. I że może wszystko odwróci się na lepsze.... Umiarkowany pesymista mówi, iż co prawda nie jest dobrze i być może nie będzie lepiej, ale istnieje cień nadziei... Pesymista mówi że wszystko stracone i trzeba tylko czekać na naturalny bieg wydarzeń...który niczego dobrego przynieść nie może... Jestem optymistycznie-umiarkowanie optymistycznie-umiarkowanym pesymistycznie-pesymistą... No, bo jak tu żyć, kiedy ma sie pięć spraw w sądzie i to wszystko nie ze swojej winy? W sądzie gospodarczym. W sprawach, gdzie poszkodowany staje się ofiarą? Ofiarą plajtujących fikcyjnie firm, działania dobrze zakamuflowanej przestępczości gospodarczej,zdzierstwa banków, obłudnych kolegów-wspólników żerujących na naszej łatwowierności... Słabszy zawsze przegrywa. Choćby miał rację. Fakt. Brutalność "drugiej Japonii" wyzwoliła w niektórych najdziksze instynkty nie tyle samozachowawcze, co wilcze, gdzie liczą sie tylko kły i pazury... Bez cienia zwykłego ludzkiego podejścia do sprawy... Litera prawa stała się czterema literami... Jesteś poszkodowanym i jeszcze musisz za to zapłacić. I jak tu być optymistą? Nawet umiarkowanym? Dołek? E, tam... wszystko będzie OK. Bo musi... :-/ . *** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |