2lazy2die
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jose Rodriguez Montoya tuż po wschodzie słońca lekko poniósł się ze swojego zakopania. Zakopany był codziennie w piachu plaży Kadyksu. Podniósł twarz. Podniósł ręce i na twarz założył twarz Jose Rodrigueza Montoyi.
- Czego ty chcesz? - zapytała Maria Luiza O Twarzy Dziecka Ramirez Z La Paz. Pytała, choć nie było jej przy nim. Była daleko, ale przecież wiedziała, co zrobi Jose o wschodzie słońca.
- Czego chcesz? - zapytała. Tym razem donośniej, tak donośnie, by na plaży w Kadyksie Jose w zaspaniu usłyszał, zrozumiał beznadziejnie pytajace pytanie - Czego chcesz? - brzmiało na zgięciach pisków plazowych piasków.
- Chcę Wszystkiego.....! - powiedział Jose beznamyślnie, Jose powiedział to w nowej, właściwie przygotowanej wczoraj, ale wciąż nowej twarzy Jose. - Chcę Wszystkiego.....Wszystkiego Najlepszego......!!!!!
Można powiedzieć, że nawet krzyczał.


.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)