Wpis który komentujesz: | Swieta, swieta i po swietach... W sobote jechalo sie dobrze, ale niedziela i ten wciaz padajacy deszcz nie byl dla mnie zbyt szczesliwy. Wczoraj mialem wolne, ale dzisiaj po poludniu jade na 122 do prawie polnocy... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szamanka | 2003.11.04 16:00:12 ciezka praca podobno poplaca wiec zacisnij zabki i wio do przodu pozdrawiam |