biggus_dickus
komentarze
Wpis który komentujesz:

Czasem jest tak, ze caly potok slow, ich ogrom, ich brzmienie, ich przeslanie... Ich liczba i ton wypowiedzi... To wszystko moze po czlowieku splynac jakby nigdy nic. Ale czasem jedno zdanie potrafi calkowicie wyprowadzic z rownowagi. Potrafi maksymalnie wkurwic, zniszczyc to wszystko, co z takim trudem bylo budowane. Jedno krotkie zdanie, skladajace sie zaledwie z 4 czy 5 krotkich slow. To jedno zdanie wypowiedzianie w normalnym tonie. Ani wrogim, ani przyjacielskim. Najzwyklejszym tonie rozmowy. Zdanie nie majace na celu wywolania jakiejkolwiek reakcji, a jednak. Nie zamierzone dzialanie prowadzi odbiorce do szalu. Powoduje szybsze, nerwowe bicie serca. Powoduje zacisniecie zebow. Powoduje buzowanie sie w mozgu. Wywoluje rozdraznienie. Skutki choc niezamierzone, nieprzewidziane sa ogromne i okropne. Doslownie jakby ktos mi powiedzial "Moje teksty wpędzają Cię w kompleksy". Jednak po mnie to splywa. Splywa calkowicie, gdyz dla mnie to byla tylko zabawa. Chamskie zachowanie. Zabawa starego, znudzonego zyciem skurwiela. Taka nuda wywolujaca odpowiednie stany psychiczne, prowadzace do pojawienia sie w mojej glowie pomyslow. Zlych pomyslow. Pomyslow dostarczajacych mi zabawy czyims kosztem. Skurwiel ze mnie. Wiem o tym. A to jedno, glupie, wyzej ujete zdanie wywolalo we mnie tak wielkie wkurwienie zapewne z tego powodu, ze zabawa zostala przerwana i to calkiem nieswiadomie, niezamierzenie... To chyba dla mnie kara, ktora mi sie oczywiscie nalezala. Chociaz nie... nie taka kare powinienem dostac. Powinienem dostac cos znacznie gorszego jako kare. To dla mnie zadna nauczka, tylko po prostu blachy powod do sporego wkurwienia. A jednak... tak czy owak nalezalo mi sie. Moze nie mam zbytniej krzywdy z tego powodu, ale przynajmniej dalo mi to troche do myslenia. Poprawie sie... Poprawie sie nie dla kogos, ale dla samego siebie. Bedzie dobrze.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
404 | 2003.11.06 21:52:43

Jeżeli poprawiać się, to wpierw dla samego siebie (jak zresztą piszesz), gdyż Ty jako człowiek wpływasz później na swoje otoczenie. To podstawa:)