Wpis który komentujesz: | Wstalem na spokojnie po 11, przyzadzilem conieco do wszamrania. Wyszykowalem sie, wybylem na miasto z imc Finchem i pognalem do roboty. Tam conieco pobawilem sie w telemarketera, pozniej na zaproszenie Iksovskyego pognalem z nim jeszcze w teren. Teraz wrocilem na jamajke i slucham audycji. Do konca dnia czil. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
404 | 2003.11.12 19:34:14 Czill powiadasz? no chyba jak kazdy:) |