Wpis który komentujesz: | Ostatecznie dzien nie zakonczyl sie najgorzej. Humor mi sie nie popsul jeszcze bardziej niz byl popsuty. Ja powiem wiecej! Humor nawet nieco mi sie poprawil. Co prawda niezbyt mocno, tak jak to powinno byc, gdyz wkurwienie nagromadzone z calego dnia nie pozwolilo zwyciezyc dobremu humorowi z duza przewaga, ale ogolnie rzecz biorac i tak jest dobrze:,0) W tej chwili mniej wiecej zaczyna sie niedziela. Do szkoly nie jade, bo nie chce mi sie juz. Moze dzien bedzie w miare przyzwoity:,0) Zobaczy sie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |