Niedziela - bounce stulecia w Mc dlugo nie zapomne tego:,0)(oczko,0).Pomijajac incydenty po imprezie ktore i tak obrocily sie w zart bylo najlepiej.Odpoczywam.Szoruje na uczelnie za jakies 90 minut wiec jeszcze relax (wkurwiaja mnie zajecia do 20,0).Kroja sie udane zakupy (clothes,bling bling,pal ten hajs ziom,0).Ranek minal pod znakiem "sprzatanie"natknalem sie na pocztowke z zyczeniami urodzinowymi zupelnie nie wiem od kogo w sensie nie znam, nie pamietam tej osoby(kobieta z imienia he a miasto Bydgoszcz,0),kiedys postanowilem ze odpisze z zapytaniem kim jest i wogole o co chodzi jakos odkladalem to na "pozniej",dzis postanowilem ze zrobie to teraz.Pozatym nowy Jay-Z zjada pozera niszczy demoluje.