Wpis który komentujesz: | Nio i znowu tu:,0),0) siedze sobie w netq, zrobilam przerwe w nacue, lipa, qrde, od chuja mam tych rzeczy na pon. A za oknem taka sliczna pogoda:,0),0)normalnie az sie nie chce siedziec w domu w zimnym pokoju...Qrte, od mojej strony nie ma ani kawalka slonca:(niom i zimno jest strasznie,a moj kalorferek jest w pracy;( Jejq, jak ja nie lube jak on w soboty pracue...Od miesiaca to jest pierwsz sobota kiedy nie ma zajec i musial isc do pracy, jeeeeeezu przeciez on tam nawet jakiesj pozadnej fosry nie dostaje, ma nadzieje ze iedlugo sie rozejrzy za czyms innym.W kazdym razie a bym chciala,zeby sie ze mna do lodzi orzeprowadzil jak bede studiowac...ale on nie chce...tewierdzi ze tam pracy nie znajdzie.Niom nie wiem, a moze sie poprstu boi az takiego zaangazowania...albooo boi sie rozlaki z mamusiaaa:,0)Niom nie wiem, qrde, tajki jest podobna zakochany,ale jak jush jakies wpsolne plany na przyszlosc to niee niee!W sumie to qrwaaaaaaa nie wiem co mam mysles. A najbardziej mnie cieszy ze dzis jest ladna pogoda:,0)W kazydm razie nie lubie jak go nie ma w domu w soboty;(tak mi jakos wt5edy smutno i wogule jakos tak bezpolciowo. Chyba znwu zczynam mu ufac...a moze jednak nie do konca...jedno wiem napewno,ze nie jest dla mnie do konca tym kim byl kiedys.Moze to sie naprwi...a moze nie i co wtedy??Lipa...ide na obiad nbo tu mam mi krzyzy:,0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |