Wpis który komentujesz: | Któregoś dnia gasnie nam słońce. Gaśnie wszystko Przedmioty, powietrze i twarze tylko jakaś kula jarzy się w przestrzeni tak smiertelnie dająca cień. Jest taki dzień... I nic na to poradzić nie mozna I wytłumaczyć Ci tego nie potrafie Bezradność nie ma słów... Wtedy poomacku szukam Twojej twarzy poznaje znajome rysy i ulga nie przychodzi. Przychodzi rozpacz, że tyle samotności jest w każdym z Nas. Któregoś dnia gasnie nam słońce i wtedy widzimy już jasno że nie było tego czego nie było że nie będzie tego czego nie będzie W przeżartym przez cień czasie siedze w ciszy. W odrętwieniu. i tylko dlatego oczekuje na ulgę że mówisz mi... że nią jestem Dla Ciebie. *** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Kaja | 2004.01.29 09:10:38 zapalaj mi każdego dnia słońce. wiesz jak bardzo go potrzebuję. zapalaj gwiazdy i księżyc ciemną nocą, kiedy czasem opuszczamy ciepły kąt i wychodzimy na zaśnieżoną, zmrożoną ulicę. odległą od "tutaj"... a będącą domem... na czas jakiś... zapalaj codziennie radość, jednym uściskiem potrafisz dużo zmienić, nawet zbudować na nowo. za to też Cię KOCHAM:) |