made_in_thailand
komentarze
Wpis który komentujesz:

przesadność...
chyba moja, bo zawsze biorę na siebie winę, razem z jej poczuciem
przesadność w złości
nauczyłam się mówić, zupełnie niepotrzebnie biorąc pod uwagę rozmowy ostatnich dni
gdzieś znikają wszyscy ludzie
chcą zniknąć, odejść
i jednocześnie przypominają sobie o mnie starzy znajomi, z którymi przez ten zasrany mój wyjazd na studia nie widziałam się dobre pięć miesięcy
starzy przyjaciele...
wytłumacz mi czym jest zrozumienie, bo już nie rozumiem
kazałeś mi rządać, a kiedy w końcu rządam, to w nieodpowiedniej kwestii, w nieodpowiednim czasie...
oczekiwanie mojej perfekcji to to, co spowodowało, że jest Kaja
chyba to Kaja, bo kiedy zaczynają odpuszczać jej te... lejce... to uśmiecha się szczerze
zabija mnie nieumiejętność. ta i następna. i jeszcze tamta...
zgubiłam gdzieś, albo zostawiłam moje bezwzględne posłuszeństwo i bezkrytyczne podporządkowywanie sie oczekiwaniom, umiejętność przytakiwania i te siedzące zawsze na podorędziu dobre słowa...
szczęśliwego znalazcę proszę uprzejmie o zwrot - nie czeka żadna nagroda
tak, wiem, to głupie pytanie, ale co ja daję? bo na to głupie pytanie nie znam odpowiedzi...
ja jako Kaja, osoba, obecnie studentka, płci żeńskiej, na utrzymaniu rodziców, "gderająca wiecznie za plecami" (i wcale że nie za plecami, ja gderam w oczy,0), co daję?

czekam
niekoniecznie na pisemne odpowiedzi na pytania

hasło wieczoru na zakończenie dzisiejszego dnia: pierdolę to wszystko
"...jest czwartek 27 listopada..."
trójka i usłyszsz więcej... 21:00

end

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)