Wpis który komentujesz: | tia.... na egzaminatora dostalem kobiete, ktora zaliczyla dziewczynie przede mna, wiec z gory bylem skazany... kobieta, byla tak przygotowana, ze nie miala z soba dokumentow zeby wyjechac na miasto, wiec po zaliczonych manewrach musialem poczekac - mialem chyba juz odpasc na placu :-,0) Na miescie nie zrobilem zadnego bledu i odpadlem za szczegoly: "zbyt pozne sygnalizowanie zmiany kierunku jazdy", "za malo plynne ruszanie na skrzyzowaniu" i itp. Coz... moze nastepnym razem bedzie mnie ocenial ktos ludzi. Teraz mam kolejny miesiac czekania... A mojej Justyce sie udalo. Drugi raz i zaliczone :-,0) Super! :-,0),0),0),0) ===== |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
poolcheria | 2003.12.14 10:33:53 Kobietę?? Egzaminatora?? To coś nowego..;) Gdzie takie dają? P.S. Gratulacje dla Justynki i nie łam się - ja zdawałam 6 razy i nic - a jeżdzę calkiem nieźle:) |