Wpis który komentujesz: | ups, i did it again...a mialam czekac az on zrobi pierwszy krok... tak miales racje, ja jestem z tych od smsow. Nie zaluje bo oczywiscie jest na moja korzysc...ale naprawde zaczynam sie zastanawiac czy mi powoli nie odbija...z kwiatka na kwiatek... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |