keb
komentarze
Wpis który komentujesz:

Brat doskonale sobie radzi w psuciu jakiejkolwiek świątecznej atmosfery. Z samego rana zaczyna zgłaszać mi swoje żądania w sprawie spożytkowania tego, co być może w te święta wpadnie w ramach dodatków do prezentów, bądź też tego, co już mam, wszystko mu jedno. W każdym razie doskonale wie, co zrobić z moimi pieniędzmi i na co najlepiej je przeznaczyć. Na moją, popartą argumentami, obronę reaguje złością i charakterystycznym dla niego odgrażaniem się, mnie w ogóle nie słucha. Można mówić, ale nic - jak do ściany. Wie swoje. Od kilku lat pielęgnuje swój głupi nawyk troszczenia się o moje pieniądze, jeśli się tylko jakiekolwiek pojawią, i jest w tej kwestii zupełnie niereformowany. Nigdy nie da mi się nacieszyć całością sumy, zawsze znajdzie sposób, by jej część wykorzystać, oczywiście wmawiając mi, że z pożytkiem dla mnie. Proszę, jak wysoce empatycznym jest człowiekiem - zawsze wie, co mi się przyda i co mnie uszczęśliwi. Nie skąpiłbym, gdyby to była jednorazowa propozycja, a nie ciąg dalszy tego, co on realizuje od kilku lat. Ilekolwiek bym tych pieniędzy miał. Potrafi zadbać nawet o najmniejsze ilości. Kiedyś wyskoczył na mnie z mordą, jak wróciłem ze sklepu muzycznego z nowymi płytami, na które wydałem trochę więcej niż zwykle. Nie ważne, że to nie jego pieniądze, uznał, że je zmarnowałem. Pieprzony dobroczyńca wszystkich i wszystkiego, ze swoimi genialnymi dla każdego, bez wyjątku, propozycjami. Narzucanymi agresywnym, nie znoszącym sprzeciwu tonem. Przecież ja całe życie byłem nieudacznikiem, który do niczego się nie nadaje, dlaczego teraz wymaga od nieudacznika, by się do czegoś dorzucił?


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
brown_sugar | 2003.12.23 15:30:44

Nie daj sie!

Kurillo | 2003.12.23 09:33:16
hehehehe skąd ja to znam, naszczescie brat zaczoł zarabiac i do moich, sie już nie doczepia, no od czasu do czasu mówi że móglbym cos innego zrobic niż wydawac na imprezy, "zrób coś z tym hajsem, pójdz z dziewczyną na obiad, kup kwiaty matce......"

ciastko | 2003.12.23 08:44:49
maruda ;o)