Wpis który komentujesz: | Wczorajszy dzień był pełen wrażeń. Po powrocie do domu wieczorem nie miałam sił, by cokolwiek tu napisać. Rozmowa bardzo się przydała.Dowiedziałam się różnych rzeczy.Intuicja mnie nie zawiodła.Czułam.Czułam wszystko. Wyszłam strasznie szczęśliwa.Ludzie się na mnie patrzyli, a ja nawet nie potrafiłam ukryć, jak bardzo jestem szczęśliwa.Stałam na przestanku.Patrzyłam się w ciemne niebo, cała uśmiechnietą cieszyłam się nawet tym śniegiem, który spadał mi na twarz. Byłam również w Kościele.Tak o. Każdy czasem potrzeboje chwili wyciszenia. W myślach chyba nieświadomie mówiłam text Grammatika, który kiedyś chciałam tu napisać: "Boże pomóż mnie, o tak niewiele cię dzisiaj proszę I uwolnij od bagażu, który na plecach noszę Z życia dużo już wyniosłam, więc przestań mnie doświadczać Nie chcę tak do końca walki z problemami staczać Grzechów było wiele, dobrze wiem, nie jestem święta Jak każdy napotykam na życiowe zakręty Miewam czasem chwile, gdy czuję się za bardzo pewna I takie w których mój rozdział wydaje się zamknięty Egzystencja bez puenty, może mi się to należy? Za to, że zbłądziłam i przestałam kiedyś w Ciebie wierzyć Teraz kilka pacierzy, mam nadzieję, że wysłuchasz Liczę na to, bo właśnie strach do mych drzwi puka To normalna skrucha, gdy ma się chwile słabości Pamiętasz jak dążyłam kiedyś do doskonałości? Pewna swojej mądrości, nie widząca swoich wad Teraz na usługach tego, który stworzył świat " |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |