Wpis który komentujesz: | jeszcze cos.oczywiscie nie obylo sie bez postraszenie jakiejs babci(no bo czy nie jest irytujace ze stojac w autobusie i spokojnie sobie rozmawiajac przyciaga sie spojrzenia pelne odrazy takich wlasnie babc?,0) kol. ola,ja oraz kol. szymon wpadlismy na pomysl;,0)teraz tak mi sie wydaje ze zjebani jestemy ale coz,mlodosc;,0) w kazdym badz razie spytalam sie kol.szymona czy ' mocno pobil tego goscia ktory go ostatnio zaczepil'- babcia siedzace przed nami delikatnie sie odsunela, nastepnie kol.szymon sam zaczal opowiadac jak to' wyrwal ostatnio jednej kobiecie torebke,i jak biedna kobiecina go gonila ale niestety sie po drodze przewrocila'-babcia juz chyba pozalowala,dokonczylismy pozadnym 'klapnieciem' w wykonaniu kol.szymona w oparcie fotela;,0),0) kobiecina byla juz zupelnie zdegustowana. ja wiem ,ze to jest dziecinne,ale za to jakie smieszne.czasem trzeba sie troche posmiac...;,0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
xelc | 2003.12.25 00:44:52 jeeeeeee....:)) te wszystkie babcie z moją włącznie, są żałosne |