Wpis który komentujesz: | - Mario, Mario Luizo, Mario Luizo o Twarzy Dzecka z La Paz, Mario Luizo Ramirez- Ernst - wywoływał ją rytmicznie Jose Rodriguez Montoya. - Mario! - wzywał - Mario! Wzywam do miłości.Wzywam do rewolucji w imię miłosci! Dasz radę? Milczała, bo była bardzo blisko. Właściwie stała za nim. Za wzywającym Jose. . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |