Wpis który komentujesz: | "Dzień za dniem Widzę w sobie jakieś zmiany Mniej spokoju Trochę jakby obłąkana. Skąd ten wiatr wydął żagle, W bezkresnej pustce mojej głowy Stoję i odwracam się nagle Słońce ? To nie słońce. Ciepło, choć zimno, to Dni, które nie są takie same. Przeceny, na które patrzę Zegar, który ciągle śpieszy Coś, do czego uśmiecham się zawsze Drzwi w szafie. Ale nie to w sednie sprawy, Nie schody i szyby, Nie szufladka w szafce..." skopiowany utwór, być może przerabiany, jeden wielki bałągan, odzwierciedlający mnie... hm... być może był on przez kogoś przerabiany na indywidualne potrzeby... czemu sama ostatnio niewiele pisze, kiedys koleżanka powiedziała mi ze to moze dla tego, ze jestem szczesliwa... a może pisze tylko wtedy, gdy jestem szcześliwa... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |