Wpis który komentujesz: | Przez mrok , przez ciemność przez cierpienie W morzu nadzieji wśród grzmotów i fal Płynę po duszy wyzwolenie W nieznaną nieodkrytą dal Lecz jak dopłynąć mam do celu ? znaleźć tą jedną z dróg w beskresie Gdy gwiazd nie widze na czystym niebie I tak mnie życie w nieznane niesie A ja wciąż płynę , z jendą nadzieją , że kiedyś może znajdę siebie... I tylko czasem przez czarne chmury widze jak niebo złotem płacze Widze jak w morzu toną gwiazdy , które być może znów kiedyś zobacze... ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |