Wpis który komentujesz: | ostatni wpis w 2003 roku... zaraz sie skończy, juz tak mało czasu mu zostało Masz racje Monika, musi być lepszy, chociaż nie był taki zły... przynajmniej dla mnie... podsumowanie roku? moze i dobry pomysł, ale... nie na tak krótki okres czasu, na jaki mam w tym momencie dostęp do komputera, a to potrzeba "odrobiny" czasu... w takim podsumowaniu należy jednak pamiętać, ze w ciągu całego roku musiało zdarzyć sie choć kilka dobrych rzeczy, które do dziś nie pozostały w pamięci, nie wbiły się w nią trwale... cieszyć sięz rzecy małych, mieć wciąż nadzieje na lepsze jutro... o trudne zadania... jesli chodzi o mnie to... zdarzyło sie kilka waznych rzeczy w tym roku w moim zyciu, jednak czy one od początku do końca były dobre? wiem tylko, ze rok temu nie marzyłam o zdawaniu egzaminu na prawo jazdy, ba, nawet nie chciałam... a dziś już czekam na jego odbiór... wiele sie zmieniło... zyje z nadzieją ze codziennie moje życie bedzie sie zmieniało na lepsze, ze ja z dnia na dzien bede stawała się lepszą osobą... tego też zycze Wam wszystkim pozdrawiam |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |