Wpis który komentujesz: | Właśnie wróciłam z Sylvka... było spoczko:,0)...hehe jednak byłam do rana;,0)... i było dwa razy wiecej os niż myślałam... żarcia było tyle, że niewiem czy chociash połowe wprowadziliśmy w organizm... na koniec miałam jeshcze maseczke z majonezu założąną przez moją qmpele i jej tate:P... najpierw były 2 konkurencyjne biby...(bo goście pow że nieprzyjdą a jakoś przyszli:|,0) ale po godzince jush szaleliśmy razem:,0)... zostałam zaatakowana pobita I wymeczona:(... goście wpadli na BEZNADZIEJNY pomysł żeby mnie zacząć łaskotać (z kad im to mogło przyjść do głowy...hehe ja mam mieć łaskotki??:P,0)...(niestety mam i to niewiem czemu ale straszne:( ,0) niemoge sie doczekać kiedy fotki wyjdą:P bo były komiczne niektóre..koło 4 pomylii sobie mnie z poduszką i opierało sie o mnie chyba z 7 o... a ja taka zgnieciona nynam... taa nynam zasnełam to po pół godziny i tak sie obudziłam bo wszyscy nawijali..i mnie budzili poza tym troche zdretwiałam... wyszło na to że jest po 2 a ja od wczoraj (od chyba 9 rano,0) spałam w sumie niecałą godzinke... i troche mi ślipka nawalają... Wszyscy sie rozeszli koło 10-11..a ja do domku wróciłam 3 h później:P..zaraz ide jeszcze drewienko przynieść i ogranąć qchnie i wkońcu...SPAĆ!! naraska |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |