Wpis który komentujesz: | Z Lakersami się dzieje naprawdę niedobrze. Kolejny mecz w plecy. Shaq i Malone na ławie. Myślałem że Payton pod ich nieobecność skrzydła rozwinie ale niestety zagrał na tragicznej skuteczności i w oógóle nijak. Bryant sobie splendoru dodał bo całą gra była na niego ale jebać. Liczy się mistrzostwo. Wanna, Ryszard, wykład. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |