Wpis który komentujesz: | Co tu zrobić żeby zapomnieć,żeby już nigdy nie pomyśleć o tej osobie z przeszłości(Malaga,0).Znowu przez pół nocy mi się śniła i jestem zdołowany,bo dlaczego tak musi być,dlaczego ona mi dalej w głowie musi siedzieć a nie uleci jak cała reszta mało ważnych rzeczy.Przecież nawet się z nią nie przyjaźnię,nawet nie mam kompletnie z nią kontaktu,a dalej mi siedzi w głowie,i jeszcze do tego ona mnie nie nawidzi.Kiedy to mi przejdzie?Ile się z tym będę męczył?Czy ktoś mi potrafi na te pytania odpowiedzieć? Chciałbym mieć taką możliwość powrotu wstecz o przynajmniej pół roku,z tym samym doświadczeniem zrobił bym coś innego żeby sie teraz tak nie męczyć.Ale niestety trzeba się pogodzić z realizmem zajebanym,a nie myśleć optymistycznie,bo pesymistycznie to już sam nie wiem co bym myślał. I co? Siedzę sobie zdołowany przed kompem,nic mi się robić nie chce i taki będzie ten zajebany,cały dzień. Kurwa czuję ze muszę iść do jakiegoś lekarza bo sam już nie mogę ze sobą dać sobie rady. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
anuleczka | 2004.01.05 18:54:05 ehhh... Widze ze tu wiecej zawodow jest.... Najlepeij zapomniec, ale nie da sie kociaq | 2004.01.05 18:10:09 o przepraszam..;) 3567003. pieprzone przemęczenie... wracam do książek i przepraszam. kociaq | 2004.01.05 16:40:53 chciałeś namiary? 2567003 - moje gg // a takie sny są przenajgorsze. czasem mam wrażenie że śnią się na złość. że to taka kara od losu. że tak musi być. gdybym mogła cofnąć czas. to poszłabym wtedy w inną stronę i pewnie nigdy byśmy się nie spotkali.... mimo to nie żałuję. Godziny przez duże g i Minuty przez duże m....... eskaubei | 2004.01.05 15:13:47 Korzoh nie musisz w nawiasie pisac o kogo chodzi bo wiadomo. Czasem nie ma recepty na chwilowe cierpienie ale zasada "czas leczy rany" sprawdza się chyba zawsze. Nawet jeżeli nie w 100% to jednak w dużym stopniu. Dlatego nie siedź w domu, rób coś, dasz rade. korzoh | 2004.01.05 13:18:04 Dzięki basia za radę,pewnie z niej skorzystam.A co jak co to WSIZ jest nie daleko:) ehryk | 2004.01.05 12:45:55 Hm...bedzie Ci sie snila nawet kiedy minie pare lat...a moze i nie...Tak to juz jest...Lekarz, eee bylem raz i wiecej do takiej parodii nie wroce...Basiek calkiem nie zle gada, chociaz sam nie uznaje jakis kartek, mam duzo miejsca w glowie... basia | 2004.01.05 12:11:09 wydaje mi się, że nie ma sensu się dołować.najlepiej będzie jak pogadasz z kimś zaufanym, a na pewno kogoś takiego masz. lekarz ci nic na to nie pomoże. czytałam wcześniej że straciłeś fajnych przyjaciół. postaraj się ich w jakiś sposób odzyskać. aha dobrym sposobem jest napisać sobie na kartce dobre i złe rzeczy które popełniłeś a wtedy dojdziesz do tego co powinieneś zmienić w swoim zachowaniu lub po prostu w sobie. zastanów sie nad tym. ok??? |