Wpis który komentujesz: | Nie wiem czy ja mam jakieś chore jazdy czy co?Wieczorami nie mogę przestać się dołować,chociaż że siedzę z kumplami,całkiem o innym sprawach rozmawiamy,inne tematy,ale w głowie cały czas jeden temat siedzi...Dlaczego? Takie moje życie zobiło się bezsensowne(dla nikogo,0),brakuje mi tego,że nawet jak mi się nie chciało,po prośbie,czy tak o nawet po sygnale na telefon szedłem do niej żeby tam być z nią.A teraz siedzę taki kurwa zdziadziały,nic mi się robić nie chce,nawet dzisiaj z bloku nie wyszedłem do godziny 23 z minutami bo nie miałem potrzeby.Do dupy takie coś!!!!!!!!!!! DOBRANOC!!!! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ehryk | 2004.01.06 12:04:03 Ej bo skonczysz jak ja...chyba nie chcesz...nie zycze na pewno...Pempkiem do przodu kurde,przezyjesz zawody i dolki to przezyjesz dluzej od kaliruchow ;) kociaq | 2004.01.06 09:45:23 różnie bywa. ale przede wszystkim nie zamykaj się na świat. bo tylko TY na tym stracisz... btw. ja też zawsze byłam na sygnał... i też mi czasem łzy same spadają wieczorami. ale walczę z tym. nie chcę. |