sarah
komentarze
Wpis który komentujesz:

*
Cala masa tutejszej polonii pluje sie na fakt, ze Polakow nadal obowiazuja wizy, mimo iz wykazujemy sie jako gorliwi zwolennicy Busha w Iraku. A jak wyglada rzeczywistosc? Ano tak: USA znosza wizy, gdy dany kraj ma ok. 3% odmow. Ile ma Polska? Ok. 30%. Ze wzgledu na nielegalna prace. Poza tym wszyscy zdaje sie zapomnmieli juz, jak to calkiem niedawno, za slodkich socjalistycznych czasow, w naszym kraju szkolilo sie calkiem duzo roznych bojownikow, jak raz z krajow bedacych na liscie wrogich w stosunku do USA. My zapomnielismy, oni najwyrazniej chyba nie do konca.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
sarah | 2004.01.13 22:09:06

Kain: masz racje, ze moznaby duzo zmienic w samej obsludze w ambasadzie i to juz byloby cos.
Ja jestem zreszta za.
Tak tylko napisalam, ze troche sie dziwie skrajnym opiniom typu "no jak oni wredni moga, my tutaj jak wierne psy a nie dostajemy nic".
Makryba: prawda jest taka, ze w porownaniu z wieloma innymi krajami wjazd do usa _nadal_ jest dosc liberalny a kontrola na granicy nie taka straszna. probowales kiedys wjechac, bedac studentem, do GB? Tam dopiero ludzi traktuja jak smieci. A to przeciez kraj z UE....

makryba | 2004.01.13 14:36:06
Nigdy nie byłem w USA, czytając artykuły jakie się ostatnio pojawiły w polskiej prasie - chyba nie mam ochoty być "aż tak dogłębnie weryfikowanym" najpierw przez robota z ambasady (jak śpiewał kazelot) a potem robota z emigration. Faktem jest ze polska nie jest chyba aż tak dużym zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego - skoro większość WTC kamikaze była w stanach legalnie, a jednemu z nich już pośmiertnie przedłużono pobyt. Myślę że to kolejny schemat jak polish jokes (choć wiele prawdy w nich) i mniemanie coponiektórych że jak już zniesiemy wizy to nas zaleje 38 mln głognych pracy polaków.

Kain | 2004.01.13 10:51:59
Ale tez jestesmy (jako panstwo) gorliwym sojusznikiem USA. co wcale nie przynosi nam poparcia w Europie, do ktorej tak dazymy. A przynajmniej koalicji Francja-Niemcy. UE miala byc m.in. przeciwwaga dla amerykanskiej hegemonii, a my wylamujemy sie z szeregu. Wiec obywatelom trudno sie dziwic ze chcieliby chociaz byc traktowani na bardziej partnerskiej plaszczyznie. Wydaje mi sie ze dobrym gestem ze strony USA byloby chociazby zmiana sposobu przyznawania wiz dla Polakow, lub usprawnienie obslugi w ambasadzie. Zeby chocby zlikwidowac takie dzikie ekscesy i kolejki o ktorych swego czasu wspominalas. Moze zmniejszyc bezzwrotna wizowa oplate manipulacyjna? Wydaje mi sie ze mozna sporo w tej mierze usprawnic, nie zmieniajac specjalnie polityki wjazdowej ;). Taki mily gest dla sojusznika na arenie miedzynarodowej. I to takiego ktory jako 1 zawsze popiera polityke zagraniczna, nie ogladajac sie na inne, blizsze nam kraje. Czestokroc bedace bardziej powsciagliwe w wypowiedziach. Jasne ze amerykanie nie maja wielkiej ochoty przyjmowac na swe lono rzesz polskich niewykwalifikowanych robotnikow szukajacych pracy na czarno. Ale mozna odmawiac wiz i wykonac rozne przyjacielskie gesty. Bo na razie to tych specjalnie nie widac. Nawet mimo bezspornego faktu ze to nam bardziej zalezy na USA niz im na nas, powinni bardziej byc wyrozumiali - chocby i na pokaz.