Wpis który komentujesz: | Wstałem rano i sobie pomyślałem:"Co zrobić żeby być z tego życia w jakimś większym stopniu zadowolony,żeby nie narzekać na prawie wszystko,tylko sobie siedzieć i bredzić głupoty z kumplami,mieć wszystkiego pod dostatkiem i nie mieć żadnych problemów".Chciałbym bardzo żeby tak było.Bo tak szczerze mówiąc to moje życie jest w sumie takie niby zajebiste,a tak naprawdę to trochę chujowe.Dużo już w nim przeszedłem,dużo przeżyłem,dużo zobaczyłem,ale brakuje mi w nim czegoś co trzymało by mnie zajebiście na duchu.Ja wiem co to jest!!!!!Ale niestety dzisiaj mija miesiąc odkąd to straciłem.I tak mi się wydaje:"BRAKUJE MI BABY".Ale z drugiej strony po co mi baba,po chuj mam znowu sie wkurwiać itp.jak cos nie wyjdzie,czy się nawet razem nie dogadamy.Ale musi być bo mnie kurwica weźmie za niedługo.Ale z moim szczęściem to chwile nie będzie baby,a później pewnie jak już o wszystkim zapomnę to powiem"Na chuj mi baba",no co jak co to jest prawdą:,0). Wczoraj były znowu rozmowy w męskim gronie na temat panienek,ale po co takie szczegóły pisać(no może nie dokońca na ich temat,ale na temat blisko z nimi związany,0):,0). Jak wyżej wspomniałem dzisiaj mija miesiąc od kiedy rozstałem sie z Malagą.W sumie to od Sylwka kontaktu wogóle nie utrzymujemy,ale trudno się mówi,sam tego dokonałem,że tak się stało,to PO CHUJ JA TAK NARZEKAM. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kociaq | 2004.01.13 14:25:33 Ehhh.... ja już przestałam liczyć dni. bo to nudne. i beznadziejne. i o ile jest prościej jak go nie ma. szkoda że: "zawsze gdy przestaję już czuć on wraca znów..." i po co ja tak narzekam? :D ehryk | 2004.01.13 14:02:09 Fakt taki,ze zycie bez baby to nie zycie ... Baba sie przydaje do wielu przyjemnych i porzytecznych rzeczy ... huh |