Wpis który komentujesz: | Sama nie wiem jak się mam teraz zachować.. po wczorajszych łyżwach poszliśmy na piwko.. nie pamiętam już ile ich było.. później przyszliśmy do mnie i rozmawialiśmy do białego rana.... i całkiem szczerze i mniej poważnie... bawiłam się dobrze.... cudownie... do czasu.... Ona się na mnie zdenerwowała.. jeszcze nie wiem dokładnie za co, ale robi się naprawdę groźnie.. Mam mętlik w głowie.. nie wiem co powiedzieć, gdzie szukać schronienia... Potrzebny mi jest azyl.... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |