Wpis który komentujesz: | właśnie spojrzałam na moje wpisy i doszłam do wniosku, ze strasznie ostatnio zrzędzę... a nikt nie przywoła mnie do porządku... jest tyle pięknych rzeczy do opisania a ja tu pisze o tym, co mnie przygnębia wyglądam przez okno a tam... piękny bajkowy krajobraz:-,0) wiem, ze to wszystko dzięki temu, ze śnieg dziś przypruszył, za co naszej kochanej pogodzie pragnę złożyć serdeczne podziękowania, mimo tego że za kilka dni znowu będzie plucha, ale zawsze to kilka dni magii w mym pokoju, zza bordowych zasłon i białej firanki, ponad płomykiem świecy widać ośnieżoną jarzębine, uliczki osiedlowe, pokryte śniegiem spadziste dachy budynków a w oddali... las... piękny las. a w mym pokoju... cała masa niepotrzebnych nikomu rupieci, taki bałagan, ale... ale to mój bałagan, mój pokój, moja dusza... nikt prócz mnie nie zrobi tu porządku, a ja nie chce pozbywać sie z pamięci wielu z tych rupieci, na pozór nic nie znaczących... a jednak mających tle wspólnego z moją przeszłością... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |