2lazy2die
komentarze
Wpis który komentujesz:

- Widziałeś?, Wdziałeś? - zapytała, bo była uzdolniona śmiercią lokalnej śmierci.
Ale nie o to jej przecież chodziło.

Chodziło jej o to, że... Krzyczała: - Nie ma mnie, nie ma mnie w.....

Ryczała: - Nie ma mnie, nie ma mnie w ....
Krzyczała, że nie ma jej, bo nie mogło być, nie mogło być jej na kartkach tego miasta.

Tłuste kartki z najwyższego piętra miasta zajmowały się tłustymi kartkami miasta.

Nikt, ale to nikt nie przytulił bezpośrednio takiej dziewczyny z miasta.

Z tłustego miasta.

.
.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
Oleńka | 2004.01.19 00:36:17
Nie krzyczy już . To ja zabiłem ją.Chciałem ją po prostu uciszyć i uwolnić od tłustego miasta