Wpis który komentujesz: | A historia jest taka, jakby 2lazy2die jeszcze w szatni, przed wyjściem na boisko, jeszcze w tej szatni wierzył w sukces. No i wychodzi na boisko, a tam już jest wynik 6:0 dla nich. Ręce opadają. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ismena | 2004.01.28 10:01:25 poza tym co to za historie z graniem w meczach. w celu wygrać mecz to można co najwyżej iść na lyżwy :) 2lazy2die | 2004.01.28 00:22:39 :) 0.k. | 2004.01.28 00:20:07 pozdrowienia bardzo serdeczne o.k. | 2004.01.26 21:40:42 Bo lazy nie miał grać w tym meczu.wszyscy myśleli że lazy śpi o.k. | 2004.01.26 21:40:38 Bo lazy nie miał grać w tym meczu.wszyscy myśleli że lazy śpi |