Wpis który komentujesz: | It's a lazy afternoonZnakomicie. Juz praktycznie caly styczen minal, a ja nawet nie zauwazylem kiedy to sie stalo. Miesiac jak miesiac, sesja, nauki full i jeszcze troche, tylko czychaja aby tu kogos oblac. Na moje szczescie jakos mi tam idzie. Mowia im dluzej na studiach sie jest tym pozniej jest latwiej. Generalnie bullshit, bo u Mnie jest wrecz odwrotnie. Styczen uplynal pod znakiem zaqwania i imprez co weekend. Najpierw tu w Slupsku soundsystem razem z Mateuszem i Dawidem (co zdarza sie naprawde rzadko, abysmy byli w komplecie,0), a potem Koszalin i jubileuszowa impreza z cyklu Drum And Bass Vision (10 juz,0). Pamietam jak ponad rok temu Kriba zalatwial, aby zrobic impreze. Przyszlo wtedy ok 50 osob i nikt nie przypuszczal, ze przez rok liczba ta wzrosnie do 400-500 osob przychodzacych cyklicznie. To Cieszy, Tomkowi nalezy sie naprawde wielki uklon za samozaparcie i zalatwianie wszystkiego co z impreza zwiazane. Na jubileusz zjechali do Koszalina Lodzianie, a dokladniej Pepe/Weekenders Kru i MC Krolas. Dostalem okazje poznac jedna z najwiekszych autorytetow wsrod dj'ow sceny dnb w Polsce. A tak zupelnie przy okazji jesli ktos jest w klimacie, to dzisiaj w Nexusie bedzie gral o ten pan http://www.drumandbass.pl/forum/viewtopic.php?t=2872 :] Dzien plynie po dniu, a mi sie wydaje ze stoje w miejscy i sie ruszyc nie moge. Kompleks jakis czy co...? Dla ucha: Zinc - Ready Or Not (Fugees or Not RMX,0) I'm out 4 now. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |