ehryk
komentarze
Wpis który komentujesz:


I'm not an alkoholic ... I'm just Tha Tyfik a lot ...

Wczoraj ot takie wyjscie na pare piwek i szlajanie sie po klatkach skonczylo sie ... wodka , ogorkami, grzybkami (thahahah...,0) etc. u kumpli ... u mnie kolejnymi browarami ...
Od poczatku mialem chyba goraczke ... oddech o temperaturze piekielnej ... blah ...
Zakonczylo sie bolem glowy, a raczej calej czaszki ...
Po przyjsciu do domu ndawalem sie jedynie do rzucenia zwlok na lozko ...
Pierwszy raz tak dlugo mi sie wracalo do domu ... powaznie, moze ja na okolo gdzies przez Rejtana wracalem ? ...

O 8 rano obudzila mnie starsza ... taa, wrocila z imprezy , huh ... My blood ...
Siedzielismy pozniej w samochodzie ... oboje z kacorem i ziewajacy ... Taki piekny obrazek matki i syna ...
Stary powiedzial, ze oboje ze starsza jestesmy tacy sami i powinnismy sie zastanowic nad wracaniem do domu o przyzwoitych porach ... haha ...

Poszedlbym spac ...


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
magdalenka | 2004.01.31 14:44:14

nie ma to jak dobra najba :D zdrowko hehe

zmięty skwar | 2004.01.31 14:23:30
My jestesmy troszke jebnieci trzeba o tym pogadać:)i trzeba bedzie podbić ligitymacje na nowy rok:)

korzoh | 2004.01.31 14:06:39
Eryk może wracałes na około koło Lidla theheh?grzybki rządzą...

kociaq | 2004.01.31 13:48:39

hehe.
ja czasem tak mam że wychodzę na chwile, a potem gdzieś po drodze zostaję..:D:D:D i wracam późno..:)
tylko swojego widoku rano w lustrze nienawidzę...