Wpis który komentujesz: | A ja przeciez wcale nie chce tak duzo. Tylko, TYLKO zeby mnie ktos zaakceptowal taka, jaka jestem. Nic wiecej. Widocznie to za duzo dla tutejszych. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Sir | 2004.02.02 11:31:50 wydaje mi sie, że do tego potrzeba wielu lat wspólnego zycia i zajebistej (przez duże Z) tolerancji partnera. A najlepsze jest to, że dowiadujemy się o pełnej akceptacji po naprawdę długim czasie. Najczęściej wielu nie dociera do tego momentu. summer_of_my_life | 2004.02.01 23:47:42 hehehe Yo ty fajna jesteś ;) Kain | 2004.02.01 20:33:34 Akceptacja TYLKO osoby takiej jaka jest to nie tak malo. Tak juz mamy (a najlepiej to u zakochanych widac), ze ludzie "pomijaja" wady czlowiek ktorym sa zainteresowani. No i czestokroc to tak z czasem wylazi, ze wad nie toleruja. Pelna akceptacja, w sumie moglaby oznaczac doskonalego partnera , zeby tylko w lozku byl lepszy od inzyniera ;). Nie martw sie, bo z takim nastawieniem bedziesz bardziej smutna i sfrustrowana. daga | 2004.02.01 18:51:03 moze tak bez pospiechu?? to zwykle trwa... wiem ze ci ciezko, ale czasem warto wypic herbate i poczekac |