summer_of_my_life
komentarze
Wpis który komentujesz:

Nabezgrałem pare aforyzmów cz jak to tam się zwie :P zobaczymy co powiecie ;,0) jak coś powiecie :P CZYTAĆ !!!! CZYTAĆ !!!! CZYTAĆ !!!!! ;]

"Z uzależnieniem jest jak z nowotworem. Najczęściej za późno wykryty , najczęściej nie przez nas a przez lekarza 'a już napewno są po nim komplikacje."

Raf (hehe fajnie sie tak podpisać pod czymś,0)

"Ludzkość jest niewolnikiem miłości, miłości kosztem innych..."

Raf (Ja lubie cos tworzyć ;,0)


"Zakochać się ? Czy coś sobie kupić dla poprawy nastroju...?"

Raf (Eeee fajnie było przy pierwszych 2 a teraz :(((( zaczynam sie przyzwyczajać ;P,0)

"Ci którzy tyle gadają i rozwarzają o tym co nas czeka po śmierci tak naprawde nie wiedzą co mają zrobić w Tym życiu "

NiePamiętam:P wiem tylko że nie moje ;,0)ale jakos tak leciało ;]

PRAWDZIWY PRZYJACIEL

"Nie słusznym jest stwierdzenie, że Ma się Przyjaciół. Przyjaciół poznaje się całe życie, a człowiekowi czesto całe rzycie nie wystarcza aby dobrze poznać siebie, jedyną osobą w jego życiu którą ma okazje naprawdę dobrze poznać jest osoba z którą zdecyduje się przejść przez życie i tak naszym jedynym przyjacielem staje się ktoś kogo kochamy ale też pod warunkiem, że dojdzie z nami do końca a nie rzuci w pół drogi.
Tym sposobem przyjaciół możemy dostrzec tylko wtedy kiedy już odeszli i tylko wtedy możemy docenić przyjaźń. Bo jeżeli ktoś odważy się powiedzieć, że jest czyimś przyjacielem i w to uwierzy to w tym momęcie zrobi jedną z najbardziej egoistycznych żeczy jakie człowiek może zrobić, porównywalną z tym gdy powie do ukochanej osoby, że to JA jeststem dla ciebie całym światem.I tak prawdziwy przyjaciel nigdy nie powie, że jest twoim przyjacielem bo zawsze bedzie stawiał cie wyrzej od siebie tak samo jak ma to miejsce w miłości to my chcemy, żeby ta dróga połówka była naszym całym światem do samego końca... Tak więc prawdziwą przyjaźń jest tak samo trudno znaleźć jak prawdziwą miłość ,a jeżeli już nam się kiedyś uda to i tak prawdziwy przyjaciel nam tego nie powie..."

Raf ( dobra tu to namotałem troche heheh ale chyba mniej więcej się zgadza jakies tylko przydługie z deczka wyszło...:P,0)


"Nasze życie jest takie jak otaczający je świat a otaczający je świat jest taki sam jak my"

Raf ( Mam nadzieje, że chcociaż jeden jest mądry amforyzm ;,0) :P:P:P:P:P:P,0)


"Jeżeli śmierć prowadzi do nikąd to ja nigdzie nie ide."

Raf (Albo jeden śmieszny ;,0),0),0),0),0)


"To ,że człowiek jest niedoskońały doskonale widać na przykładzie jego roztrzepania i nieuwagi. Szukając sesu życia potrafi w zdłóż i w szeż przeszukać cały świat, zapominając o sobie."

Raf ( Dobra a na koniec Kotlecik ;],0)

ILE JEST WARTE ŻYCIE...

Życie jest warte : jeden senny wschód słońca , jeden srebny księżyc w pełni, jedną prawdziwą miłość, jedno złamane serce, jeden odwzajemniony pocałunek, jeden sex z ukochaną osobą, jedno spojżenie w gwiazdy, jeden wiersz, jedno pianie koguta, jedno przemoknięcie do suchej nitki, jedną kompiel w jeziorze, jedno spojżenie na majestatyczne góry, minute spokojnego szumu fal morskich, garść naszych słonych łez, jeden bieg przed siebie bez wytchnieniai bez calu do momętu, aż staniemy wyczerpani, jedną nieprzespaną noc przez kogoś, jeden ciepły sen w miękkim łóżku, jedną ulubioną piosenkę, smak jednej ulubionej potrawy, jedną zimę, wiosnę, jedno lato i jesień,jeden widok koloru naszej krwi, jeden krutki śpiew ptaków, jeden uśmiech od ucha do ucha z wyszczeżonymi zębami i podniesionym czołem, jednego bałwana, jeden taniec, jeden wielki problem, jedno echo, jedną butelke czerwonego wina, jedną prawde życia, jedną kłutnie, jedną widoczną blizne, jedno wsłuchanie się w ciszę, jedno spełnione marzenie, jedną ucieczke, jeden żal, jeden pogrzeb, jedeną bezwzględna porażkę, jedno przyznanie się do błędu, jedne przeprosiny, jedną chwilę strachu...i jeśli już uznamy, że to wszystko zrobilismy, a nawet o wiele wiele wiecej to zostanie nam jeszcze jedno malutkie dziecko które z usmiechniętą buzią siedząc na przeciw nas bedzie tzrymało wtulanego w siebie żółtego pluszowego miśa, od czasu do czasu spoglądając w naszą stronę, a my będziemy musieli powiedzieć mu, że nigdy nie zobaczy ani gwiazd, ani słońca, ani nie zobaczy ptaka szybującego wysoko na niebie, nigdy nie dowie się jak majestatyczne są góry, jak złote są liście jesienią, jak zielona jest trawa latem, czy chciażby jak wygląda świat zasypany sniegiem,jedyną rzeczą jaka mu bedzie dana do obejrzenia to szare plamy wyłaniające się z bezdennej ciemności, ciemności która będzie jego więzieniem, ono też nigdy nikomu nie powie że go kocha,ale to nie wszystko będziemy mu musieli powiedzieć ,że nigdy w życiu nie pobiegni przed siebie zostawiając wszystkich w tyle, nigdy nie zatańczy przy swojej ulubionej muzyce, będziemy musieli wytłumaczyc mu karzdy z tych szczegułów, pomijając takie żeczy ,że pewnie nigdy nikt go nie pokocha,ten człowiek który z niego wyrośnie swoją butelke czerwonego wina wypije kiedyś w ciemnym końcie samotnie, i pewnie wtedy z jego oczu gęsto popłyną łzy, jedymi jego marzeniami które i tak nigdy się nie spałnią będą te żeby muc zobaczyć i zacząć chodzić, pewnie przez połowe jego życia dominującym uczuciem będzie żal, do samego siebie, że urodził się nikim, i żal do ludzi, że taraktują go jeszcze gorzej, zamiast jedej ucieczki będzie miał ich tysiące,kiedy sobie już to wszystko uświadomi i nastąpi zderzenie jego świata z tym w którym żjemy My przez setki nocy przed zaśnięciem w słowach modlitwy będzie prosił, żeby mu tego oszczędzić, nigdy też pewnie nikt się w nim nie zakocha, przez całe życie pozostanie osamotniony w ciemnościach. Jedynym marzeniem oprucz tego by wyzdrdrowieć będzie jeden jedyny pocałunek, nie licząc nawet na nic więcej, jego życiową prawdą będzie ta mówiąca, że życie to kłamstwo i może czasami słuchając swojej ulubionej muzyki uśmiechnie się lub eż na chwile zapomni o otaczającym go świecie i o sobie a karzdą z tych chwil zapamieta do końca życia. Karzdą z nich będzie przypominał sobie dziesiątki setki czy tysiace razy ciesząc się ich najdrobiejszym szczegółem. Ponieważ to będą jedyne chwile w jego życiu w których czuł, że jest prawdziwym pełnowarosciowym człowiekiem stojącym na równi z innymi...Ty będziesz musiała powiedzieć mu o tym wszystkim patrząc na niego gdy on w tym czasie wyrzucił misia i energicznie pełza po podłodze z wymalowanym niewinnym usmiechem na ustach. Będziesz musiała mu zabrać cały jego świat kawałek po kawałku zdejmowac usmiech z jego twarzy, zabierać mu energie której teraz ma aż za dóżo, posadzisz go na kolanach i powiesz mu, że jest troszke inny niż reszta dzieci, ale on tego nie zrozumie bo nigdy nie widział nic innego za swoją czarna kotarą. I tak dzień po dniu będzie zadawał co raz więcej pytań, za co w zamian bedzie dostawał jeszcze więcej bólu przed którym będzie się bronił tym ,że twoje odpowiedzi to kłamstwa, i karzdego dnia po karzdym pytaniu i usłyszanej odpowiedzi, będzie cie bardziej nienawidził, a im bardziej nienawidził będzie ciebie za to co mu mówisz tym bardziej ninawidził bedzie karzdego innego człowieka aż być może któregoś dnia kiedy To wszystko go przerośnie będzie chciał ze sobą skończyć, i ty będziesz jedyną osobą która będzie mu mogła pomóc, bo chociaż to słowa z twoich ust rysowały w nim ten obraz piekła, to te słowa budowały w nim zaufanie, i tak z diabała którym cie widzi mozesz stać się jego aniołem możesz jeśli do tego czasu zrozumiałaś ile naprawde warte jest życie ile tak naprawde wart jest tylko jeden wschód słońca...:( "



PROSZE O KOMENTARZ !!!!! PROSZE O KOMENTARZ !!!!! PROSZE O KOMENTARZ !!!!! PROSZE O KOMENTARZ !!!!! PROSZE OKOMENTARZ !!!! DZIEKUJE !!!!! DZIEKUJE !!!!! DZIEKUJE !!!! ;]

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
szukajac_siebie | 2004.02.02 16:13:46

Bardzo ciekawe ale ze wszystkim chyba się nie zgodzę.
Skąd takie pomysły ?

summer | 2004.02.02 08:28:17
To może jeszcze coś ze mnie będzie jeżeli umiem wyciskać łyz z ludzi...wielkie dzkieki wszystkim którzy przeczytali i wielkie dzieki wszystkim ktorzy sie wpisali :))))THNX jak nazbieram na te 2 Zgrzewy browara na forum to pijemy :]]]]]]...i dziekuje za łzy...

po_prostu_ja | 2004.02.01 23:37:13

ILE JEST WARTE ŻYCIE...
...To jest takie prawdziwe...az do bolu...i zrozumialam, ze moje problem sa niczym...sa sztucznymi problemami...Trzeba dziekowac za to, co sie ma, a nie oczekwiac wiecej i chciec wiecej...I przy okazji "garsc lez" pociekla...

Marcela | 2004.02.01 22:37:26
O tym, ze jestes talentem i zdolniacha wiedzialam wczesniej...TO tylko mnie utwierdzilo w tym przekonaniu...i w sumie masz racje nimal we wszystkim..ale zeby nie bylo tak pieknie i slodko..musze sie w pewnych kwestiach z Toba nie zgodzic :P ...Przyjazn i milosc to dwa najwspanialsze uczucia na swiecie, istniejeace we wzajmenej symbiozie... Prawdziwych przyjaciol mozemy miec kilku...milosci rowniez. Z biegem czasu nasze wybory co do osob ktore chcemy uczycnic naszymi bratnimi duszami sa bardziej swiadome, dojrzalsze . Owszem niekiedy sie mylimy lokujac nasze uczucia, ale to nie oznacza ze prawdziwa milosc jest tylko jedna... Przez cale zycie mozemy spotkac kilka osob ktore naprawde pokochamy, calym sercem, z ktorymi jendak nie mozemy spedzic calgo zycia.... gdyz pzreznaczenie nam na to nie pozwala... Natomiast przyjazn... ...przyjaciele to osoby ktore znaja nas lepiej niz my sami... rozmaiwajac z nami, obserwujac nasze zachowanie, mimike...poznaja nas...Choc nie zawsze spedzaja z nami cale zycie... gdyz przyjacielem jest nawet ten ktory mimo roznicy tysiecy kolometrow potrafi ci pomoc w najgorszej sytuacji.... Taka osoba ma prawo powiedziec ze jest Twoim przyjacielem, wlasnie dlatego ze zalezy jej na tobie bardziej niz na sobie, i nie ma w tym nic z egoizmu czy pychy... .Sama nazywam sie przyjeacielem kilku, bardzo bliskich mi osob i nie uwazam zebym popelniala jeden z siedmiu grzechow glownych, wypowadjaac te slowa do kogos na kim mi bardzo zalezy......i nie chcialabym zeby to uczucie zaklocilo relacje miedzy mna a moimi przyjaciolmi, bo chyba moge nazwac tak osoby na ktorych sie jescze nigdy nie zawiodlam i na ktorych zawsze moge liczyc, ktore sa moja podpora? Moge nazwac ich swoimi przyjaciolmi?? Mam racje ? ;) To tyle w ramach mojej opinii..a poza tym i tak jestes "dzieckiem genialnym", wielkim talentem, glownie poetyckim...I Ty to wiesz, prawda??;]

mag3 | 2004.02.01 21:59:36

na tym ostatnim ryczalam.....:(

po_prostu_ja | 2004.02.01 21:58:51

heh...na moj komentarz musisz jeszcze chwilke poczekac..wlasnie probuje zlozyc kilka zdanek..a co do tego "Przebudzenia"...to ja doskonale wiem, ze je wlasnie przerabiales..w koncu to dzieki Tobie na nie trafilam ;)...no i chyba dluzej nie pozostane anonimowa...;]

kociaq | 2004.02.01 21:48:17

=) zdolniacha. i przylansować się potrafi.
mnie się najbardziej podoba to o zakochaniu i o śmierci. to ostatnie też jest niezłe chociaż nie udało mi się zmusić żeby przeczytać do końca..:)


summer_of_my_life | 2004.02.01 21:10:16

tak dla spostowania wszystko powstało dzis miedzy 15 a 18 ;]