Wpis który komentujesz: | niom i jest simply da bEst... chorujem sobie...;/ i systko mnie boli... buahaha na dworze +10 w biurze +20 a ja siedzem w kurtce i jeshcze w innych ciekawych ciepłych częściach garderoby;p i siem trzęsem z zimna, normalnie sHakin bOy;p znalazłem rano w mojej shafie bez dna jakiś antybiotyk;p zaaplikowałem go sobie bez chwili namysłu yyy ale chyba nie działa, coś czujem że nie obędzie siem bez wizyty u jakiegoś shamana specjalizującego siem w chorobach grypopodobnych;p blee niezły weekendzik mi siem kroi, w łóżeczku, sam... do domu chcem jush iść... da pressure is rising again...;((( |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |