Wpis który komentujesz: | Ech spacerku nie bylo, bo mis byl zmeczony, ale wieczorek byl cudowny:,0),0)tak sie milo kolderkowalo:,0),0)ech, czemu my nie mozey byc cilge razem??!!Rozmowa wczoraj byla...Ech, i znowu nic sie nie wyjasnilo, Mis caly czas mwoi to samo, a mnie ciagle jest smutno, jak o tym pomysle..ech, to bylo az 3 miechy temu, ale cialge bollllli jak taki wielki drzazg w serduchu moim wymeczonym:(( po raz pierwszy to ja dostalam w dupe od niego...ech, szkoda mi Michala, wtedy bylo tak fajnie, a teraz sie od mnie nie odzywa, zrobilam mu wielkie kuku Jejq, mam wrazenie, ze jestem teraz doroslejsza, chyba jush wiecej ze swiata rozumiem...ale za pol roq znowu pomysle "nigdy bym nie pomyslala, ze cos tam"...lipa...wczoraj wieczorem mialam 1000000000000 mysli w glowce, a teraz sie chyba zmeczyl fizyka:((och, jeszcze mnie dzis dĽuma czeak:,0) Kaska jutro nie jedzie z nami do czewy, ale to nic, pojade sama z chlopakami:,0),0)i bede mogla wspierac mojgo misia caaaaaaaly czas:** A tak wogule, to moj facet nie czyta tego co ja tu pisze...hm..nie wiem czy to dobrze czy zle, ale sama go o to prosilam:((moze to jest nie w pozadku..ech, boje, sie bo sa tu czasem takie mysli o kotrych on nie wie;((i moze sie poczuc yhm...niom trudno... |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |