atrienn
komentarze
Wpis który komentujesz:

starutki lalkarz świat sięgnął pomarszczoną dłonią do papierowego woreczka tytoniu.
wyjął garstkę myśli i uczuć, i włożył do ust.
gdy przeżute liście zupełnie straciły już smak, splunął nimi w leżącą na nigdy nie zamiatanej podłodze, kolejną, nieudaną marionetkę.
klnąc siarczyście kopnął ją w kąt i trzaskając drzwiami wyszedł z warsztatu.
zrezygnowany, jak co dzień, poszedł się napić do obskurnego szynku,po drugiej stronie śmierdzącej uliczki.
- to ja tato! pinokio.
cisza...
- kocham cię tato..




Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)