Wpis który komentujesz:
bylam sobie w herbaciarni i pilam koktajl puchatka i spotkalam sie z my best bitches :,0)
zyc nie umierac:,0)
zyc nie umierac:,0)
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
mag3 | 2004.02.10 16:34:57
ee nic bo imprezy nie ma:P
xelc | 2004.02.09 23:51:58
cos czyli co........ ;D
caramel | 2004.02.09 21:17:04
zadra do kup w mym sercu zostala :)
mag3 | 2004.02.09 10:19:19
moze marcin:)chata wolna impreza we wtroek chociaz to tez nie na 100. wez cos ze soba;)
summer_of_my_life | 2004.02.09 03:57:44
to jeszcze ktos zyje :P
xelc | 2004.02.09 01:31:26
co to je koktajl puchatka? I jak z tom chatom?:-) Wiesz... żaden "nlogowiec" do mnie nie wydzwania. Może czekają aż pójdę spać?...
mag3 | 2004.02.08 20:37:52
no to co marudzisz jak ise uodpornilas;p
caramel | 2004.02.08 20:31:18
paskudnie jest. gdzie ty zyjesz dziewczyno, albo kim jestes skoro taka pogoda cie nie rusza.. kupy psie wychodza na trawnikach i kaluze po kolana a ty sie cieszysz:) ja tez sie udopornilam:) zyc nie umierac:)