Wpis który komentujesz: | Niech w końcu skończy się ten tydzień, błagam... No i teraz jeszcze w Zet'ce Annie Lenox w smutaśniej piosence. Nieeeeee, ludzie dajcie mi jakiegoś spida, bo chyba za niedługo wyląduję w psychiatryku. Mój dzisiejszy dzień, wyglądać będzie tak: 1. Wstaję o 5:10 2. Pierwszy autobus o 5:50 3. Drugi autobus o 6:40, w pracy jestem o 8:00 4. Pracuję do 17:00 5. Z miejsca pracy wyjeżdżam o 18:13 6. Jestem w R.... o 19:30, autobus do miejsca zamieszkania mam o 20:07, w domu o 20:40 7. I jeszcze ten pieprzony remont... 8 Spać idę o 24:00, wstaję o 5:10 itd... Ile człowiek może wytrzymać? Padam z sił, ze zmęczenia. Napisałem już to dzisiaj w pewnym nlogu i raz powtórzę na swoim... "Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam..." O przepraszam, jeszcze dodatek: 3,5... Użeranie się z klientami... :D Miłego dnia |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
misia__ | 2004.02.15 10:46:42 uuu... kiepsko:(... ale 3m sie!:)...bedzie lepiej;) forgetmenot | 2004.02.12 15:58:29 biedactwo |