Wpis który komentujesz: | Walentynki. Chyba najbardziej komercyjne "święto". |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
przezpiwneoczy | 2004.02.15 11:24:06 xelc, to też prawda, że zewsząd gapią się na Ciebie Mikołaje, ale to święto jakoś szanuję. Może chodzi tu o wiarę? Zresztą, powoli te ważniejsze święta giną, a takie, jak walentynki, stają na piedestale ;/ xelc | 2004.02.15 01:07:12 Chyba wszyscy tak mówią. Ale ja Cię zapewniam, że bardziej komercyjne są Christmasy... Zobacz jak napierdzielone mikołajami są miasta w grudniu... Pozdrawiam! przezpiwneoczy | 2004.02.14 22:45:24 Sprecyzuj ;] note | 2004.02.14 20:14:06 Komercja - jak najbardziej tak!! Święto- no nie wiem.. z tym bym się kłucił. crk | 2004.02.14 07:18:31 Owszem kochać można przez 365 dni, a w tym roku nawet przez 366 :) ale wydaje mi się, że ten dzień jest uwieńczeniem całego roku... co nie zmienia faktu, że go nie lubię :) przezpiwneoczy | 2004.02.14 00:57:27 więc śmiej się, śmiej :] Bo płakać to raczej nie ma co... Ale fakt, faktem- komercyjna pompa ;/ in_other_words | 2004.02.14 00:47:16 plastick fantastick....komercja opanowała nasz kraj...ech az smiac mi sie chce jak to pisze... przezpiwneoczy | 2004.02.14 00:36:20 Ja też. Jest koszmarnie tandetne i ściągnięte z Zachodu (jak wszystko w dzisiejszych czasach). Poza tym, kocha się 365 dni, a nie 1. To żałosne, jak ma się takie podejście do Miłości ;/ kociaq | 2004.02.14 00:26:46 nie trawię go... |