Wpis który komentujesz: | Obejrzałem mecz Unia/Wisła vs. Prokom, wygrany przez tych pierwszych. Konkretne widowisko. Brandon Hughes mnie zniszczył swoimi 30 punktami ;,0) Piotrek Szybilski mnie zniszczył swoją nadwagą, hehehehe. Byłem odśnieżyć Ryszarda. Masakra jaką warstwą śniegu był pokryty. Przydała się szufelka. Poszło raz dwa ;,0) Odpalił też bez zarzutu. To jest maszyna. Obawiam się tylko, że jak dalej będzie tak napierdalać śniegiem to wieczorem do radia się ślizgnę a nie pojade ;,0) No ale generalnie w sobotni wieczór/noc w Rzeszówie jest pusto na drogach a w taką pogodę to już na pewno więc powinno być ok. Dzisiaj dla wszystkich lowelasów RAPCENTRUM hehehe ;,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
qszu | 2004.02.14 21:58:23 1988, ale blacharka, silnik, skrzynia po "kapitalce". Drobne usterki typu brak linki od recznego. eskaubei | 2004.02.14 17:53:01 racho: komicznie bo tak jak by ktoś napompował go powietrzem a on nie mógłby go wypuścić ;) ale jeszcze swoje gra i rusza się w obronie ;) qszu: życzę cierpliwości ;) poznasz wady i zalety tego auta ;) chwilami się je kocha a chwilami nienawidzi ;) jaki rocznik? qszu | 2004.02.14 17:02:09 ja sobie wczoraj kupiłem "ryszarda"...ciasny ale własny, nie trzeba będzie nigdzie chodzić... racho | 2004.02.14 16:24:39 Szybilski ma brzuch jak kobieta w ciazy i rusza sie przekomicznie na parkiecie. |