Wpis który komentujesz: | czasami miłe są powroty do domu... tam zawsze świeci słońce.. jest wesoło.. i znajome kąty mnie otaczają.. można poruszać się z zamkniętymi oczami... tego mi tutaj w Warszawie brakuje... brakuje mi domowego jedzenia... ja jeszcze nie potrafie dobrze gotować.. a jak już coś umiem to mi się nie chce.. i tak w kółko... Miałam iśc wczoraj na bounce, ale nic z tego nie wyszło.... zostałam "pod grunwaldem" i razem z H poprawialiśmy sobie humor.. takie tam pocieszanie przez net... ale udało sie :] K. jedzie dzisiaj do Szczawnicy... ciekawa jestem jak będzie sobie radził na nartach... chciałabym to zobaczyć :,0) Cypress Hill - (rock,0) Superstar - nie wiem skąd mi się to wzięło, ale podoba się... jakoś tak hip hopowo mi się zrobiło.... ęłęóSo you wanna be a rock superstar, and live large a big house, 5 cars, you're in charge comin' up in the world, don't trust no body gotta look over your shoulder constantly |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |