Wpis który komentujesz: | własnie mi "wyrzuciło" delikatnie rzecz ujmując notkę, więc płodze własnie drugą. poprzednia dotyczyła tego że zapomniałem szamy ze sobą wziąść no ale itdazynmeter, cokolwiek. Dzień minął pod znakiem chuja - zarówno pogoda jak i jakieś sprawy niepozałatwiane czekające wciąż w kolejce. Obudziłem sie o 16, o 8 rano nikt nie dzwonił ze fabryka płonie, w sumie to chyba nic sie stało bo przecież siedze wpracy jak gdyby nigdy nic;,0) W piątek impreza, mam nadziję ze wypali, robimy ją tylko po to żeby zarobić jakiś pieniądz - nawet nie che mi się mysleć żeby kogoś przynjmniej półfejmowego zaprosić, i tak ludzie przyjdą i tak będzie zajebiście i pewnie ( tfu tfu ,0) znowu ktoś zaliczy w papkiensa. Oby nie było większych awantur to będzie dobrze. Potrzebne nam pieniądze nie? więc będziemy je zarabiać, w planie househouse, ale jak sie stresowcy beda nudzić to sie puści hihopy i też będzie dobrze, pijanemu wszystko jedno zresztą. Dziś byłem u typa, stestować jego nowy sprzęt do nagrywania rapsów, no i tak jak sie spodziewałem nie cieszy się zbytnio z zakupu. oczywiście przewidując stan rzeczy wziąłem ze sobą mixer i jest git gitara, typ miał takiego rogala na japie że dawno go nie widzialem ( typa ,0) w takim stanie. będzie nagrywal wreszcie. Dzwoniłem także do Bejb i Ona jakaś przestarszona jutrzejszą rozmową, heheh lubię ją gdy jest w stanie "rozchichotanej" niepewności. pogadalimy, buzi buzi no i pa. Tęsknię zAnią, no. Pajton mój człowiek w uzzdrowisku Londek Zdrój robi krejtdigging i jutro chyba da mi cynk po ile i co. cieszę się jak dzieciak, bo płyty nieosiągalne w Polsce, w każdym razie na żadnym allegro nie znalazłem, w sklepach nawet nie warto szukać. Produkcja episzi trwa Kapiszi??? heheehehh - jutro wpada Czarna suka aka misskaraoke i mam nadzieję że będzie okejka, ma sie dograć do czegoś, no ale przedewszystkim spotkam tą japę, posmiejemy się i takie tam, będzie dobrze. Mówiąc "takietam" nie mam na mysli stylowych "gangbangów", a zwykłe młodzieżowe śmichychichy więc wszystkich zjadliwców pozdrawiam midelfinger. W domu mamą zarzyna płyty z divixami i opowiada mi wszytkie filmy więc nie wiem czy jest sens je oglądać, heh.Tato raczy mnie radami jak wyjść z kłopotów, heh kochana rodzina. Z nowinek muzycznych: zassałem Kaliego z SZ SZ, i jakoś to do mnie nie przemawia, nie lubie jak ktoś krzyczy więc tej plyty też nie polubię. Jest jeden fajny numer, fajny od momentu w którym Kali przestaje raperwoać i wchodzą goście. Nie przyczynię się więc do rozwoju polskiego rap biznesu. zresztą i tak nie kupuję heheh. Nowy Numer raczej spoko, szczególnie bity, reszta na poziomie, cos mi nie pasi jak on nawija ale pewnie kwestia załapania i poleci, może zagości na dłużej, na razie mam zboczenie na duftpunka i łykam wszytko duftpunka co się da. to tyle, pewnie za trochę się odezwę drogi pamiętniczku. Myśl przewodnia dzisiejszego dnia : "niektórzy jutro mają weekend!" heeheheheehehheeh |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
czarna_suka a.k.a | 2004.02.17 12:44:00 zaspalam ,wybaczysz ;& porteryko | 2004.02.16 15:25:39 wrzucilbys go na peron i co sie ukrywasz na gadugadudziadu porteryko | 2004.02.16 11:04:45 dajesz mi tego kalego psubracie, a po winyle w srode sie kopsne. |