Och, i jush szkola znowu...jakos dzisiaj przeszlo:(bylo troszke stresow...ale dalam rade, szybko jakos ten dzien minal:,0) w sumie to nie bylo dzis 2 lekcji bo jakos nauczyciele chyba tesh sa jeszcze na feriach:,0) dostalam pozytwyna czworeczke z chemii a myslalam ze bedzie baniacz:,0) Niom wiec wisze ance browarka:,0),0),0)a tak wogule to doznalam dzis mega mega mega shoku!!!Kolezanka z klasy jest w ciazy:,0),0)super:,0)6 miesiac:,0) ja tam sie ciesze:,0) bede ciocia;,0) ale ona ma lekka zalame..jakos bedzie;,0),0)
a wczorajszy wieczorek byl super;,0),0) total odjechany:,0) tak sie wyglupilismy, ze Misia boli kolano a mnie kostka:DD super;** nio i mis wygrzebal z podziemi kwiatka dla mnie;,0) i rosoleczek tesciowej tesh byl pyszny:,0),0)
ach, dzis mam troszke loozacki dzien, bo dopiero jutro mi babka od chemii przyniesie jakies tam coski kotrych sie mam uczyc do matruki:,0) wiec dzisj mamie napisze kakwlek doktoratu, niom i chyba sie na srode na spr poucze, a i musze wreszcie zadzwoinc do mojej babki od bioli ze sie w koncu laskaiwe zjawie na korkach;DD, a moze sie nawet bioli poucze :,0),0)
a i dzis wreszcie przyszly moje kolczucie do brzusia :,0),0) sa sliczne :,0) superowe;,0) moze sobie jakis juteo do szkolki ubiore hehehe...
ochhhhh, jak mi sie nie chce uczyc, za to jesc mi sie chce....blee
fuj fuj fuuuuuuj...:,0),0)ale mnie glupawa sie 3ma od kilku dnii;,0),0)