Juz lepiej sie czuje.Ale nadal mam w sercu pustke i ból.Moze rozwiązenim było by wrócić to mojej bylej dziewczyny bylo MI z NIą dobrze i miło.ale mieszka daleko i napewno rodzice By MI teraz nie pozwolili by MI do Nije jezdzic bo maturka za pasem.Barkuje MI drógiej połówki.Ale mam naucze nie wolni sie za bardzi zangazować.A jeli jest sie w związku to być w nim ciągle nie patrzeć sie na przeszłość tyko w teraznieszość.teraz to wiem ale przypaciłem tym bóle w sercu.Gdyby Monika mieszkałą w Rzeszowie tak jak Anka to było było pięknie i wspaniale.ale coż tak mialo być.kiedy leze w łozku w domu cisza i spoku wszysy juz spią w pokoju cisza i ciemnośc i gdy zamykam oczy to widze siedzie i Monike jak jesteśmy razem.Przez głowe przechodzą MI obrazy jak jestęsmy razem nasze pocałunki,usmechy i łzy które też był i są nadal.Anka jest szczęsliwa mam nadzije ze ten D....ek wie co "dostał" i ze uszanuje skarb jak jest Ani.Bo jak nie wie o tym to jest poprostu burakiem wiechure debiel h...em itp.