3 w nocy... wypierdolili nas z pubu(pruszynki,0)...kumplowi przyjebali w oko ;p...chcielismy heh...szczeze mlsałem ze wyjdzie jak wyszło jazdy nie było :P...ja z typem( we 2 z 6 odsobowego składu,0) wrucilismy i mało co nie wynikł kombat z powodu jakiejs laski (ja + jakiś kafar,0) heh to by było 4 na mnie i z pół pubu na nich... ale to wszystko to przypuszxczenia ;,0) taki popierdolony nie jestem zeby sie z kafaramiio to niezłymi napierdalac o jakas dupe...i do tego taka ktorej nie znam :P
Zresztą coś w tym musi być... ;,0) A najlepsze ze poszedłem tam ubrany po chuju nawet nie ogolony bo myślałem ze sknczymy pić na klatóweie ;,0) ale cóż wygląda na to ze mi sie udało po 3 latach pracy do czegos dojsc... ;,0) i to 3 raz z rzędu :,0)