wQrzylam sie....
i to porzadnie...
zawsze, gdy tylko ta jebana elusia pojawia sie na gg wQrwiam sie :/
On..mowi mi, ze z nia nie gada..
ale trudno jest mi w to uwierzyc..
sorry..staram sie ale nie potrafie...
nie wychodzi mi..
bez kitu....dobija mnie to..
jestem zajebiscie zazdrosna...nawet o jakis
glupi wpis na Jego blogu, nie wQrzylabym sie tak,
gdyby bylo tam napisane co innego....
no ale....to byla przesada.. :\
wiem, ze On nie jest moj, ale nie potrafie opanowac tej cholernej zazdrosci!! ;(
ile jeszcze....?
ehhh dlaczego tak musi byc....?
:(((((
jak ja nienawidze tego uczucia....i stanu, w ktorym teraz jestem...
..
tylko sie pochlastac.....
:"(
A moze po prostu to wszystko przemilczec..?
podobno milczenie jest zlotem..