Wpis który komentujesz:  | jutro warszawa. tylko dwa dni ale zawsze cos. zakupy, jakies wariacje i winko do poduszki:,0) mimo, ze nie lubie warszawy przyda sie troche oddechu poza tym zdechlackim 'swietym' miastem. wolalabym jechac w inna czesc polski, ale niestety sie nie da. ugh  | 
|   Inni coś od siebie:  | 
 Nie można komentować  | 
|  
 To stwierdzili inni: 
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)  | 
 souvenir  | 2004.02.23 19:36:38 wawa jest ble, fu i ohyda, szczerze współczuję  |