Wpis który komentujesz: | Tak. Więc to jest blog. Nic pięknego. Nic wspaniałego. Nic nadzwyczajnego. Taki sobie zwykły mały kącik. Mały, ciasny, szary kącik. Kącik do wyznań. Kącik do siedzenia w spokoju. Po co to? Właściwie sama nie wiem. Moze to psychoterapia. Wentyl bezpieczeństwa. Ktoś nierozważny mógłby stwierdzić, że moje życie jest wspaniałe. Może i jest. Ale jednak coć mnie tknęło, właściwie pchnęło ku zalożeniu tego bloga. Co takiego? Zobaczymy. Moze zobaczymy. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kociaq | 2004.02.24 22:33:29 ja tez się czasem zastanawiam po co tak właściwie i dlaczego założyłam tego bloga... powód teoretycznie znam, ale on już przestał mieć znaczenie..:) ale nlog ma znaczenie dalej..:) |